Wrastające Włosy

Wrastanie włosów - główny problem depilacji.

Pracując około 10 lat jako kosmetyczka i wykonując zabieg depilacji pastą cukrową, doszłam do wniosku, że prawie 90% moich klientek są nieświadome tego co się dzieje ze skórą w trakcie depilacji i czego ona wymaga po niej.

Większość myśli że depilacja to - usuniemy włosy i problem z głowy. A po kilku takich zabiegach zauważamy, że problemów z włosami nie ma, ale pojawia się inny problem - czerwone krostki, stany zapalne i okazuje się, że włosy zaczęły wrastać...

Dla czego?...Co się stało?.. Co robimy czy zrobiłyśmy  źle?..

A źle jest to, że po tej depilacji, my jak się okazuje, to nic nie robimy. A jak robimy, to właśnie to czego nie powinniśmy robić. Chodzi tu o peeling mechaniczny. Od dawna było tradycją po depilacji zaczynać "szurować" skórę mieloną kawą lub czymś w tym stylu.  Im częściej, mocniej tym lepiej...A to jednak, jak się okazało tylko pogarszało wygląd skóry i tych miejsc gdzie powstał problem.  Wynik był jeden - depilacja woskiem lub cukrem to nie dla mnie....  I idziemy na laser. Drogo, nie całkiem bezpiecznie ale co zrobić, włosów trzeba się pozbyć...

A wszystko jest o wiele prościej, niż myślimy.

Na czym polega cala nasza depilacja? Będziemy mówić na przykładzie usuwania włosów pastą cukrową, bo na tym znam się najlepiej. Więc pasta cukrowa i wosk również, usuwa nie tylko włosy, a także martwe komórki i wszystko co produkuje nasz organizm aby ochronić skórę. Po zabiegu musimy przywrócić prawidłowe PH skory, co robi kosmetyczka nakładając na skore po depilacji na przykład wodę kwiatową. Pózniej kładziemy preparat, który nam nie tylko złagodzi podrażnienia, kosmetyk powinien zawierać takie komponenty, które będą przypominać warstwę hydrolipidową skóry. Chodzi tu o olejki roślinne, zwłaszcza olej z pestek słonecznika. Dostając taki kosmetyk nasz organizm posyła sygnały, że wszystko jest w porządku i nic nie trzeba robić. 

Przychodząc do domu i używając kosmetyków do mycia, które zawierają agresywne substancje powierzchniowo czynne my znowu usuwamy ze skóry warstwę ochronną. Tylko tu  mamy usunięte włosy i całkowicie puste pory. Po czymś takim nasz organizm wysyła sygnały, że to co było wyprodukowane dla ochrony od świata zewnętrznego nie wystarcza i trzeba wyprodukować tego więcej. A nadmiar produkcji sebum będzie nam  zapychać pory, zapchane pory powodują stany zapalne i wrastanie włosów...

Więc w pierwszej kolejności musimy zadbać o kosmetyk, który będziemy stosować do mycia skóry. Najlepiej aby był to delikatny płyn, na bazie naturalnych substancji oczyszczających. Później lotion lub krem, co nam ureguluje produkcje sebum i nawilży skórę. Jeżeli mamy rozszerzone pory, preparat musi dodatkowo pory zwężać. Jeżeli od dawna walczymy z wrastaniem włosów, mamy blizny, przebarwienia to są kosmetyki, które nawet będą w stanie wygładzić i rozjaśnić skórę, to tylko kwestia czasu i regularności używania. 

I na koniec, chciałam dodać, że tak na prawdę taki prosty zabieg jak depilacja, tak samo potrzebuje z Twojej strony uwagi, pielęgnacji i samodyscypliny jak i każdy inny zabieg u kosmetologa. Przecież jak robisz oczyszczanie czy kwasy to nie idziesz od kosmetyczki do drogerii i nie kupujesz pierwszy lepszy krem, mleczko czy tonik. Wybierasz kosmetyk odpowiedni do wykonanego zabiegu, który poleca Tobie profesjonalista. 

Na taki problem jak wrastanie włosów, stosujemy kremy z delikatnymi kwasami. Kwasy będą miały za zadanie zwęzić pory, uregulować produkcje łoju i zmiękczyć skórę. Z profesjonalnej serii polecamy kremy ACV od Pandhy's na bazie octu jabłkowego i naturalnych olejków roślinnych.

Ocet jabłkowy zawiera sporo związków, które przyczyniają się do sprawniejszego usuwania ze skóry obumarłych komórek, nadaje skórze elastyczność, właściwe napięcie, wygładza ją. Pobudza wydalanie toksyn ze skóry dzięki pobudzeniu przemiany materii zachodzącej w skórze, działa również przeciwzapalnie, reguluje produkcje łoju oraz zwęża pory. Kosmetyki z octem jabłkowym są idealne do pielęgnacji każdego rodzaju cery. Tłustej, zniszczonej, z wypryskami, trądzikowej gdyż posiadają właściwości dezynfekujące i odtłuszczające.

Olejki roślinne wspomagają regenerację komórek, działają przeciw bakteryjnie, chronią przed promieniami UV, doskonale nawilżają, uelastyczniają i odżywiają skórę. Pomagają przywrócić płaszcz hydrolipidowy, a to jest bardzo ważne po zabiegu depilacji.